Ten post jest pierwszym z dwóch w którym chciałem pokazać dwie odmienne metody jakimi posadziłem borówkę wysoką zwaną amerykańską na własne amatorskie potrzeby.
Jak tylko otrzymałem wyniki szybko skierowałem się do marketu Biedronka i Lidl ponieważ słyszałem wcześniej, że pojawiły się w nich (ok 5 dni wcześniej :/) sadzonki borówki. To co pozostało nie nadawało się już do kupna i wysadzania - poza tym borówki były oznaczone na kartonowym opakowaniu a nie na krzaczku więc istniała spora szansa zakupu innej odmiany niż zamierzona.
W trakcie sezonu oberwałem wszystkie kwiaty które się pojawiły tak aby dać sadzonkom czas na rozbudowę systemu korzeniowego - dzięki temu zabiegowi za rok powinny mi się odwdzięczyć lepszym plonem.
Chociaż zastanawiam się czy i w kolejnym roku nie zerwę pąków kwiatowych aby rośliny jeszcze lepiej się rozrosły i wzmocniły.
Jesienią posadziłem kolejne 6 krzaków borówki - w zupełnie inny sposób niż na wiosnę.
- wiosenne sadzenie - TAK jak książka pisze
- jesienne sadzenie - tak jak książka NIE pisze (link)
Badanie gleby pod borówkę
Wiosną przy okazji badania ogrodniczego gleby w przydomowym ogrodzie postanowiłem, że z ciekawości sprawdzę pH gleby w dwóch innych miejscach. Zastawiałem się - jeśli w jednym z nich gleba będzie naturalnie kwaśna to mógłbym posadzić borówkę amerykańską. U mnie na ogrodzie jest gleba o pH w granicach 8.0 więc w ogóle nie brałem takiej możliwości pod uwagę. Moje przypuszczenia okazały się słuszne.
![]() |
Próbka o nazwie "Sad" - naturalnie kwaśna gleba |
Jak tylko otrzymałem wyniki szybko skierowałem się do marketu Biedronka i Lidl ponieważ słyszałem wcześniej, że pojawiły się w nich (ok 5 dni wcześniej :/) sadzonki borówki. To co pozostało nie nadawało się już do kupna i wysadzania - poza tym borówki były oznaczone na kartonowym opakowaniu a nie na krzaczku więc istniała spora szansa zakupu innej odmiany niż zamierzona.
Wybrałem się do pobliskich sklepów ogrodniczych i w nich zakupiłem 6 sadzonek o odmianach: Bluecrop, Bluejay, Bluecrop, Chandler, Darrow, Patriot - w takiej kolejności je wysadziłem (borówka najlepiej aby była zapylana przez inne odmiany).
Sadzenie
W ogóle nie planowałem uprawy borówki więc wcześniej tym tematem jakoś szczególnie się nie interesowałem. Zapamiętałem jednak, że borówka ma płytki system korzeniowy i jak jeden z youtubowych ogrodników polecał drugiemu aby zwiększył rozstaw z 1m do 1,5m - tak też zrobiłem.
Wykopałem dołek o wymiarach 80x80cm i na głębokość jednego szpadla (ok. 28-30cm) który wypełniłem:
- przekompostowanymi trocinami z korą z tartaku - ponieważ były już przekompostowane to nie będą tak wyciągać z gleby azot jak świeże trociny
- kupnym torfem kwaśnym
- lokalną glebą
Proporcje (mniej więcej): 3 : 1 : 0,25-0,5. Niestety dałem za mało lokalnej gleby - teraz zrobił bym to w proporcji 3:1:1. Z drugiej strony sadzonki ładnie się przyjęły i nie wykazywały jakiś niedoborów w trakcie sezonu. Do dołka oraz lekko po wierzchu wsypałem też trochę mineralnego (zakwaszającego) nawozu do uprawy borówki amerykańskiej.
Na koniec obok sadzonek wysypałem jesienne liście które na końcu przykryłem igłami sosnowymi.
W trakcie sezonu oberwałem wszystkie kwiaty które się pojawiły tak aby dać sadzonkom czas na rozbudowę systemu korzeniowego - dzięki temu zabiegowi za rok powinny mi się odwdzięczyć lepszym plonem.
Chociaż zastanawiam się czy i w kolejnym roku nie zerwę pąków kwiatowych aby rośliny jeszcze lepiej się rozrosły i wzmocniły.
Jesienią posadziłem kolejne 6 krzaków borówki - w zupełnie inny sposób niż na wiosnę.
Aktualizacja - 22.04.2020
Poza odmianą Bluecrop (2 najwyższe po prawej stronie) pomiędzy wiosennym a jesiennym sadzeniem w zasadzie nie widać różnicy.
Jaka jest różnica między tymi wysadzeniami z perspektywy czasu?
OdpowiedzUsuńDodałem zdjęcie na końcu - poza odmianą Bluecrop w zasadzie nie widać różnicy.
Usuń